
Dwa wesela i…niestety pogrzeb.
Koleżanki mojej córki zdecydowały się na kolejny krok w swoim życiu i poprosiły mnie o pomoc w ukwieceniu ostatnich chwil wolności ;). Nie mogłam odmówić…sobie przyjemności poobcowania z kwiatami.
Nie powiem, kosztowało mnie to trochę stresu, bo okazja nie byle jaka, a i dawno tego nie robiłam. Efekt? – Dwie zarwane nocki i to, co poniżej








Kolejny pogrzeb w mojej rodzinie. Każde odejście jest bolesne i przykre, ale to jest tym bardziej dotkliwe, że pożegnał się z nami (a właściwie odszedł bez pożegnania, bo kto by się tego spodziewał) bardzo młody człowiek. Mój chrześniak. Musiałam podarować mu na ostatnią drogę coś od serca. Lubię pracować z roślinami, ale takich okazji nie chcę!

Wianek krok po kroku
Potrzebne do wykonania: podkład słomiany, kawałki kory brzozowej, haftki rzymskie lub drut florystyczny, wrzos, zieleń, cążki do cięcia drutu, sekator, klej na gorąco, nożyczki




1. Do spodu i boków podkładu przyklejamy gorącym klejem kawałki kory


2. Przygotowujemy sobie różnej wielkości bukieciki z wrzosów i zieleni


3. Haftkami rzymskimi (ja robię sama z drutu florystycznego) upinamy bukieciki w miejsca wolne od kory


4. Dekorujemy wstążką





Życzę wszystkim dużo zdrówka i tylko radosnych chwil