
Jesień szeleści za oknem. Barwami targuje się z zimą. Jeszcze gdzieś ptak zaśpiewa, raz jeszcze karmi się chwilą. Lecz czas już krąży leniwie. Co rusz, to przystanie. W domu też do kominka zagląda jesienne dumanie.
Jesień owładnęła mną całościowo. Ale nie tak standardowo pesymistycznie, płaczliwie, a już ponuro tym bardziej nie. Cieszy mnie widok za oknem. I choć, by przyjrzeć się liściom trzeba rzucić okiem nieco niżej niż to bywało latem, to ich barwy i faktura zdecydowanie rekompensują mi ten wysiłek. Cieszy mnie kot wylegujący się w promieniach słońca. Nawet widok nieuprzątniętych grządek nie potrafi zepsuć mi humoru.
Gdyby mój dziadek to zobaczył. Ogród był jego wielką miłością. Pamiętam zapach i smak plonów, z których babcia czarowała istne kulinarne cuda. Bo w kuchni była prawdziwą czarodziejką. Dobrze jest mieć dobre wspomnienia. Nie wiem czy to stosowne, ale do dnia Wszystkich Świętych podchodzę optymistycznie. Co roku razem z dziećmi 1 listopada idziemy na cmentarz późnym wieczorem. Lubimy nastrój jaki się wtedy tworzy. Ciepło świec, przyciszone rozmowy, wspomnienia. Co roku też kładziemy na grobach bliskich własnoręcznie wykonane ozdoby. Pewnie w niejednej kwiaciarni można kupić ładniejsze. Ale przecież nie o to chodzi żeby były ogromne czy drogie. Chodzi o to, by były od nas. Przybrane życzliwością i dobrymi wspomnieniami.
W tym roku do pracy zainspirowały mnie moje ogrodowe refleksje.
Myślę, że spodobałyby się dziadkowi 🙂

Wianek krok po kroku
Potrzebne są:
Podkład słomiany w formie wianka, gałęzie pocięte na kawałki ok. 3-4 cm ( ja wykorzystałam gałęzie leszczyny), cienkie gałązki z szyszkami lub owockami (w moim przypadku modrzewiowe), sztuczne kwiaty, długie liście (nie mogą być łamliwe). Drut techniczny florystyczny 0.7, pistolet do kleju na gorąco z wkładami, cążki do przycięcia drutu, nożyczki, biała akrylowa farba, pędzel.
1. Wianek owijamy paskiem materiału. Drewno po wyschnięciu trochę się skurczy i może odsłonić podkład.

2. Oklejamy podkład kawałkami patyków przy użyciu kleju na gorąco, zaczynając od zewnętrznej krawędzi. Staramy się w miarę możliwości układać patyczki na zakładkę. Jeśli mamy patyki różnej grubości, to na zewnątrz okręgu wykorzystujemy grubsze i w kierunku środka coraz cieńsze.


3. Gałązki z szyszkami przyklejamy (gorącym klejem) do wianka.
4. Bielimy wianek i szyszki mocząc końcówkę pędzla w rozcieńczonej białej akrylowej farbie. Szyszki malujemy „pod włos”, wówczas zabarwią się tylko końcówki łusek.

5. Tworzymy róże z liści uważając aby podczas utrwalania drutem nie przeciąć podstawy róży.













I razem ze sztucznymi kwiatami gorącym klejem mocujemy do wianka wg własnego uznania.
Polecam i dziękuję za uwagę 🙂
Pozdrawiam ciepło viola
Zostaw Komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.